Portugalski duet Joao Ferreira i Filipe Palmeiro (Mini John Cooper Works Rally+) był najszybszy na wszystkich odcinkach specjalnych Columna Medica Baja Poland 2024 i zwyciężył w klasyfikacji rundy Pucharu Świata. Drugie miejsce, a pierwsze wśród uczestników krajowego czempionatu wywalczyli Michał i Julita Małuszyńscy (Mini John Cooper Works Rally+). Na najniższym stopniu podium stanęli Ghislain de Mévius/Johan Jalet (G Rally Team OT3)
W niedzielę, 25 sierpnia, na Wałach Chrobrego w Szczecinie zakończono szesnastą edycję Baja Poland, trzynastą rozgrywaną jako zawody o międzynarodowej randze. Dla zawodników walczących w Pucharze Świata FIA w Rajdach Baja była to czwarta z ośmiu rund zaplanowanych na sezon 2024.
Oprócz uczestników tej prestiżowej serii, do Szczecina przyjechały również załogi walczące w Mistrzostwach FIA Strefy Europy Centralnej w Rajdach Terenowych (piąta z ośmiu rund FIA CEZ), a także uczestnicy polskiego (4. runda RMPST) i czeskiego czempionatu (3. runda MMCR). Na bezdrożach województwa zachodniopomorskiego mierzyli się też kierowcy motocykli i czterokołowców, którzy rywalizowali w ramach 3. rundy Rajdowych Mistrzostw Polski w Rajdach Baja (MPRB), 3. rundy Rajdowego Pucharu Polski w Rajdach Baja (PPRB) oraz 3. rundy Can-Am Baja Promo ATV i 3. rundy Baja Promo Adventure (ADV).
Can-Am Baja Promo to nowa seria powołana przez Fundację Baja Poland – organizatora zawodów. Są to rajdy w formule zorganizowanych i profesjonalnie zabezpieczonych imprez dla załóg amatorskich. W ten sposób fundacja daje pasjonatom jazdy terenowej możliwość sprawdzenia i doskonalenia swoich umiejętności na wymagających i profesjonalnie zabezpieczonych trasach.
W tegorocznej edycji do pokonania było 662,25 km, z czego 355,6 km stanowił dystans czterech odcinków specjalnych. W piątkowe popołudnie rozegrano jeszcze blisko 10-kilometrowy prolog w Szczecinie, którego wyniki nie były jednak wliczane do klasyfikacji generalnej rajdu.
Tradycyjnie już sobotnia część rywalizacji w Columna Medica Baja Poland odbyła się na Poligonie Drawskim, gdzie przygotowano próbę o długości 152,8 km. Załogi w samochodach pokonywały ją dwukrotnie. Z kolei motocykliści, quadowcy oraz uczestnicy Can-Am Baja Promo przejechali skróconą, a następnie pełną wersję próby. W niedzielę stawka zawitała do Gminy Dobra, z której startował finałowy oes rajdu. 25-kilometrowy sprawdzian dwukrotnie widniał w harmonogramie załóg samochodowych, a kierowcy jednośladów, quadów mierzyli się z nim raz.
Zdecydowana większość trasy była sucha, a warunki bardziej stabilne niż w poprzednich latach, więc na odcinkach specjalnych było mniej zdradliwych, śliskich miejsc. Większą trudność sprawiał za to pył unoszący się po przejazdach kolejnych zawodników.
Najpierw drugie, teraz pierwsze
W 2022 roku debiutował w Baja Poland i musiał uznać wyższość Krzysztofa Hołowczyca i Łukasza Kurzei. Wrócił po dwóch latach i tym razem nie miał sobie równych. Joao Ferreira, pilotowany przez Filipe Palmeiro (Mini John Cooper Works Rally+), był najszybszy na wszystkich odcinkach specjalnych Columna Medica Baja Poland 2024.
Portugalski kierowca zmagania rozpoczął od najlepszego rezultatu na prologu w Szczecinie, dzięki czemu mógł wybrać optymalną, jego zdaniem, kolejność na trasie. Ferreira zdecydował się jechać trzeci, za Michałem i Julitą Małuszyńskimi (MINI John Cooper Works Rally+) i Yazeedem Al-Rajhi i Timo Gottschalkiem (Toyota Hilux Overdrive) – wiceliderami Pucharu Świata.
Faworyci imprezy – Hołowczyc i Kurzeja (BMW X3) przejechali tylko prolog. Na jego trasie doszło do awarii silnika w ich samochodzie i dziewięciokrotny triumfator Baja Poland musiał wycofać się z rywalizacji.
Poligon jak zwykle kluczowy
Pierwsze starcie na Poligonie Drawskim na swoje konto zapisali Ferreira i Palmeiro, obejmując prowadzenie w zawodach. Ich przewaga była jednak minimalna, ponieważ równie mocne tempo zaprezentowali Michał i Julita Małuszyńscy, wolniejsi od rywali raptem o 1,5 s. Na trzecim miejscu próbę ukończyli Włodzimierz Grajek i Michał Goleniewski (Toyota Hilux). Szybciej niż zakładali zmagania zakończyli Yazeed Al-Rajhi i Timo Gottschalk. W ich Toyocie Hilux posłuszeństwa odmówił układ przeniesienia napędu.
W klasyfikacji mistrzostw Polski (RMPST), za Małuszyńskimi uplasowali się Maciej Giemza i Rafał Marton. Duet złożony z byłego motocyklisty i niezwykle doświadczonego nawigatora zameldował się na mecie oesu ze stratą 2:42,0 s do zwycięzców próby, pokonując Grajka i Goleniewskiego o 2:46,1 s.
Kluczowy dla losów rywalizacji o zwycięstwo w Columna Medica Baja Poland 2024 okazał się drugi przejazd oesu na poligonie. Na mocno już zniszczonej trasie Ferreira i Palmeiro zaatakowali i wykorzystali problemy Małuszyńskich. Po jednym ze skoków samochód wiceliderów mistrzostw Polski stracił moc, więc koniecznie było zatrzymanie i próba ponownego uruchomienia auta i pokładowej elektroniki. Do tego doszły problemy z klimatyzacją, przez które temperatura w kabinie wzrosła do ponad 70 stopni, utrudniając koncentrację i bezbłędną nawigację. Na mecie próby Małuszyńscy zameldowali się z 2,5-minutową stratą do Portugalczyków. Trzeci czas był efektem jazdy Martina Kaczmarskiego (Toyota Hilux Overdrive) i Armanda Monleona, hiszpańskiego pilota, który poprzednio startował m.in. z Jakubem Przygońskim, był wolniejszy od Małuszyńskiego o nieco ponad pół minuty. Dzięki temu wynikowi polsko-hiszpański duet odrobił część strat poniesionych na pierwszym oesie, na którym złapali kapcia i mieli awarię urządzeń nawigacyjnych.
Trzeciego miejsca po sobotnim etapie nie utrzymali Grajek i Goleniewski. Polacy spadli na piątą pozycję (+12:27,3 s). Przed nimi plasowali się Ghislain de Mévius/Johan Jalet (G Rally Team OT3, +11:37,5 s), liderzy klasyfikacji Challenger w ramach rundy Pucharu Świata FIA oraz Alexandre Pinto i Bernardo Oliveira (BRP Can-Am Maverick X3, +11:51,2 s) z Portugalii.
W RMPST kolejność w pierwszej trójce się nie zmieniła. Prowadził Małuszyński przed Giemzą i Grajkiem.
Małuszyński z kompletem punktów
W niedzielę, Ferrreira nie ściągnął nogi z pedału gazu i był najszybszy w obu przejazdach próby z Gminy Dobra do Szczecina. Małuszyńscy utrzymali drugą pozycję w Pucharze Świata i zgarnęli komplet punktów za zwycięstwo w klasyfikacji krajowego czempionatu. Obok dwóch wymienionych załóg na podium stanęli także Ghislain de Mévius/Johan Jalet (G Rally Team OT3). Belgowie stracili do Ferreiry i Palmeiro blisko 12 minut, ale byli najlepsi w grupie Challenger.
W grupie SSV prowadzenie do mety utrzymali Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz (BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR).
Michał i Julita Małuszyńscy zdobyli komplet punktów w rundzie mistrzostw Polski. Na drugim miejscu krajową rywalizację zakończyli Giemza z Martonem (+6:18,4 s), lepsi od Grajka i Goleniewskiego (+11:19,3 s). Oprócz drugiego miejsca, Giemza i Marton świętowali również zwycięstwo w klasie SSV RMPST.
Bartosz Kaziród z Maciejem Martonem (Can-Am Maverick X3) odebrali puchary za triumf w kategorii Challenger RMPST. Z kolei w gronie załóg w samochodach seryjnych (grupa Stock) pierwsze miejsce zajęli Michał i Nikola Lipscy (Dacia Duster). Klasa TH padła łupem Tomasza Kobyłeckiego, którego nawigował Jakub Moliter (H3 EVO III). Rywalizację terenowych potworów, czyli ciężarówek na swoją korzyść rozstrzygnęli Martin Soltys, Vlastimil Miksch i Tomas Sikola (Tatra Evo 3).
Krysiak i Antoniak triumfują
Najszybszym quadowcem 3. rundy Mistrzostw Polski w Rajdach Baja został Adam Krysiak (Polaris Scrambler). W gronie motocyklistów najlepiej spisał się Grzegorz Antoniak (Kove 450 Rally). Osamotniony w klasie quadów z napędem na jedną oś Marek Łój dojechał na pierwszym miejscu.
Kierowcy quadów i motocykli ścigali się również w ramach 3. odsłony tegorocznego Pucharu Polski w Rajdach Baja. W gronie motocyklistów najwięcej punktów wywalczył Rafał Kaźmierczyk (KTM EXC-F 450), a wśród quadowców pierwsze miejsce zajął Tymon Baszczyński (Polaris Scrambler).
Impreza organizowana przez Fundację Baja Poland była również częścią cyklu Can-Am Baja Promo. Duet Andrzejewski/Radomski był najszybszą załogą samochodu w ramach tych rozgrywek (Toyota Land Cruiser 90). Z kolei klasyfikację SSV wygrała załoga Bania/Bania (Polaris RZR Pro R).
Kolejną rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja będzie rajd Baja Portalegre w Portugalii (19 października). Z kolei uczestników mistrzostw Polski czekają w tym sezonie jeszcze dwie rundy. Najbliższa to Baja Carpathia (4-6 października).
Wypowiedzi po Columna Medica Baja Poland 2024:
Joao Ferreira (1. miejsce w Pucharze Świata, MINI John Cooper Works Rally): – To był perfekcyjny weekend. Ponownie mieliśmy w Polsce mnóstwo frajdy z jazdy. Dwa lata temu byłem na drugim miejscu, teraz wygrywamy, więc jestem niezwykle szczęśliwy. Zdobyliśmy maksymalną liczbę punktów do klasyfikacji Pucharu Świata, co było dla nas najważniejsze. Trasa była niesamowita. Co prawda w drugim przejeździe była już mocno zniszczona, ale OK, to jest część tej dyscypliny.
Michał Małuszyński (2. miejsce w Pucharze Świata, MINI John Cooper Works Rally): – To była moja najlepsza i najszybsza Baja Poland, co oznacza, że moje tempo się zmienia. Widzę coraz mniejsze różnice między moimi czasami, a tymi osiąganymi przez światową czołówkę. Oczywiście, one nadal są spore, ale nie aż tak duże jak jeszcze kilka sezonów temu. Jestem zadowolony, bo bardzo czysto pokonaliśmy trasę, bez poważniejszych przygód i błędów, co zresztą widać po samochodzie, który przyjechał na metę bez draśnięcia.
Tomasz Białkowski (1. miejsce w grupie SSV Pucharu Świata FIA, BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR): – To na pewno jeden z naszych najlepszych występów w Baja Poland. Zajmujemy pierwsze miejsce w naszej kategorii, co dla nas jest wielkim osiągnięciem, szczególnie że w tych zawodach udział wzięli nie tylko zawodnicy, z którymi walczymy w Pucharze Europy, lecz także wiele innych, mocnych załóg. W drugim przejeździe oesu na Poligonie Drawskim 100 km pokonaliśmy ze złamanym wahaczem, a jeszcze wcześniej przebiliśmy oponę.
Włodzimierz Grajek (4. miejsce w Pucharze Świata, Toyota Hilux): – Świetnie jest jechać na początku stawki na oesie w Drawsku Pomorskim. To przepiękna próba, droga jeszcze nie jest zniszczona, więc jedziemy szybko, czasem efektownymi slajdami. Drugi przejazd to już zupełnie inna historia – dziury, wyrwy, kamienie, słowem ogromne wyzwanie dla samochodu i dla załogi. Niestety na trasie dogoniliśmy załogę w pojeździe UTV, w którym ukręciła się półoś, więc jechał wolno. 30 kilometrów musieliśmy się za nim wlec. Gdyby nie to, pewnie bylibyśmy na trzecim miejscu w Pucharze Świata, co byłoby życiowym sukcesem i powodem do ogromnej satysfakcji.
Columna Medica Baja Poland 2024 – klasyfikacja końcowa rundy Pucharu Świata FIA w Rajdach Terenowych Baja:
1. Ferreira/Palmeiro (Mini John Cooper Works Rally+) 03:44:12.1 s
2. Małuszyński/Małuszyńska (Mini John Cooper Works Rally+) +02:53.8 s
3. De Mevius/Jalet (G Rally Team OT3) +12:52.3 s
4. Grajek/Goleniewski (Toyota Hilux) +14:48.1 s
5. Zapletal/Sykora (Ford F-150 Evo+) +16:33.3 s
6. Pons/Betriu (Taurus T3 Max) +16:36.8 s
7. Kaczmarski/Monleon (Toyota Hilux Overdrive) +16:50.9 s
8. Weijs/Murphy (Arcane T3) +17:01.4 s
9. Pinto/Oliveira (BRP Can-Am Maverick X3) +22:46 s
10. Białkowski/Baśkiewicz (BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR) +24:35.6 s
Columna Medica Baja Poland 2024 – klasyfikacja końcowa rundy Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych:
1. Małuszyński/Małuszyńska (Mini John Cooper Works Rally Plus+) 03:43:19.1 s
2. Giemza/Marton (Polaris RZR Pro R) +06:17.8 s
3. Grajek/Goleniewski (Toyota Hilux) +11:42.6 s
4. Zapletal/Sykora (Ford F-150 Evo+) +13:48 s
5. Kaczmarski/Monleon (Toyota Hilux Overdrive) +14:16.7 s
6. Mikuła/Szczygieł (Cam-Am Maverick) +19:09.8 s
7. Białkowski/Baśkiewicz (BRP Can-Am Maverick XRS Turbo RR) +21:17 s
8. Gąsiorowski/Szałęga (Polaris RZR Pro) +21:23.2 s
9. Pawlak/Bomba (Polaris RZR) +25:40.4 s
10. Koloc/Schovanek (Red-Lined Revo T2+) +28:47 s
W poszczególnych grupach triumfowali – Rajdowe Mistrzostwa Polski Samochodów Terenowych:
- Ultimate: Małuszyński/Małuszyńska (MINI John Cooper Works Rally+)
- Challenger: Koziród/Marton (Cam-Am Maverick X3)
- SSV: Giemza/Marton (Polaris RZR Pro R)
- Stock: Lipski/Lipska (Dacia Duster)
- TH: Kobyłecki/Moliter (H3 EVO III)
- Truck: Soltys/Miksch/Sikola (Tatra EVO 3)
W poszczególnych grupach triumfowali – Mistrzostwa Polski w Rajdach Baja:
- Quady 4WD: Adam Krysiak (Polaris Scrambler)
- Quady 2WD: Marek Łój (Yamaha Raptor)
- Motocykle: Grzegorz Antoniak (Kove 450 Rally)
W poszczególnych grupach triumfowali – Puchar Polski w Rajdach Baja:
- Quady 4WD: Tymon Baszczyński (Polaris Scrambler)
- Motocykle: Rafał Kaźmierczyk (KTM EXC-F 450)
- Baja Promo ATV: Piotr Tokarski (Yamaha Raptor)
W poszczególnych grupach triumfowali – Can-Am Baja Promo:
- Cars: Andrzejewski/Radomski (Toyota Land Cruiser 90)
- SSV: Bania/Bania (Polaris RZR Pro R)
- Polaris: Bania/Bania (Polaris RZR Pro R)
- Can-Am: Porębny/Grydziuszko (Can-Am Maverick R XRS)